Autor |
Wiadomość |
koniara970 |
Wysłany:
Sob 10:32, 03 Mar 2007 Temat postu:
|
|
* Orbatello
* rajdy, skoki
* las
* szybkość
* Przyszłam do stajni. Orbatello był na pastwisku, to wzięłam jego kantarek i szczotki. Poszłam na pastwisku i patrze a on rura do mnie. Szczęśliwie zatrzymał się obok mnie. Oskrobałam go z błotka. Założyłam mu kantar i siodło.
CDN |
|
|
koniara970 |
Wysłany:
Śro 20:43, 14 Lut 2007 Temat postu:
|
|
* Orbatello
* skoki, teren
* ujeżdżalnia, las
* szybkość, parkur, zwinność
* opis treningu
Przyszłam do stajni. W domu upiekłam ciasteczka dla koników. W kształcie serduszek. Przygotowałam pusty boks dla nowego konia i poszłam do Orbatello. Wyciągnęłam go przed boks i dałam ciasteczko. Nie przywiązywałam, bo po co? Poszłam po szczotki. Misiek stał sobie i jak przyszłam radośnie zarżał. Wzięłam plastikową szczotkę i zaczęłam go dokładnie czyścić. On to lubi. Stał spokojnie. Wzięłam siodło i ogłowie i poszliśmy na ujeżdżalnię. Położyłam te rzeczy i wsiadłam tak na oklep bez wodzy na Miśka. Ładnie się rozstępowaliśmy i chwileczkę tak na samych łydkach się powyginaliśmy, raz zakłusowaliśmy... Ładnie, mięciutkie chody, siedziało się jak w fotelu... Zsiadłam z Orbatella i poganiałam go trochę luzem. Miał bardzo dużo energii, brykał... Załozyłam mu siodełko i do kantarka z ogłowia przełożyłam wodze. I tak skakaliśmy. Skoczyliśmy szereg, trochę za bardzo szeroki, żeby się wyciągnął, a potem znowóż bardzo krótki, żeby się możliwie skrócił i w ogóle. Oba bardzo dobrze skoczył. Później jeszcze raz 3 przeszkódki na skok-wyskok i rozstępowanie. Zdjęłam mu siodło i pojechaliśmy do lasu. Jak wróciłam to wstawiłam go do boksu i poszłam dalej.
- Orbatello zdobywa:
Parkur: + 0,15
Szybkość: + 0,15
Zwinność + 0,15
- Premia:
Spokój: + 0,20
Elastyczność: + 0,15
Stęp: + 0,10
Kłus: + 0,10
Galop: + 0,10 |
|
|
koniara970 |
Wysłany:
Sob 0:02, 13 Sty 2007 Temat postu:
|
|
* Orbatello
* lonża, skoki, teren
* ujeżdżalnia, las
* szybkość, parkur, zaufanie
* opis treningu
Weszłam do boksu Orbatello. Konio powitał mnie rżeniem. Dałam mu marchewkę, założyłam kantar i przyniosłam szczotki. Weszłam z nim do myjki (nie przyczepiałam !!!) i na zupełnym loozie go czyściłam. Cały był brudny, tarzał się po wczorajszym treningu. Wyczyściłam go dokładnie i osiodłałam. Orbatello prawie się nie ruszał Wyszłam z nim na stępa w ręku. Poszliśmy na chwilę do lasku (tez w ręku) i wróciliśmy. Zaczęliśmy na lonży. Normalnie, wszystkie trzy chody. Nie za dużo. Później bez lonży go troszkę pogoniłam. Dałam mu witaminkę i wsiadłam. Stęp był energiczny, krótki, dużo w lesie stępowaliśmy. W kłusie bardzo dodawał, ale się uspokoił. Później przez drążki na kłus, a następnie drążki po kole. Na koniec 8 wysokich drążków i stęp. Chwila wytchnienia na długiej wodzy i galopik. Mały się trochę rozszalał, no ale chwila drągów po kole na galop go uspokoiła. Później z kolei ja chciałam dodawać. Nie chciałam go rozpędzać tylko lekko dodawać, ale tak żeby on miał nad tym galopem kontrolę. Ćwiczyliśmy pijane drągi po większym kole. Później pojechaliśmy parkurek (10 przeszkód):
1. koperta 50 cm
2. stacjonata 70 cm
3. okser 60 cm x 40 cm
4. i 5. linia na trzy foule stacjonata 80 cm i okser 70 cm x 40 cm
6. wachlarz 60 cm x 20 cm - 70 cm
7. stacjonata 80 cm
8., 9. i 10. stacjonata 80 cm, okser 80 cm, stacjonata 80 cm
Skakał ładnie technicznie, szybko, 1 drązek zleciał na 7. no ale tak to świetnie. Później pojechaliśmy na długiej wodzy w końcowy teren
- Orbatello zdobywa:
Parkur: + 0,15
Szybkość: + 0,15
- Premia:
Spokój: + 0,20
Elastyczność: + 0,15
Stęp: + 0,10
Kłus: + 0,10
Galop: + 0,10
ZaUfAnIe: + 0,1
|
|
|
koniara970 |
Wysłany:
Czw 19:25, 11 Sty 2007 Temat postu:
Treningi - Orbatello |
|
* Orbatello
* skoki, ujeżdżenie, lonża
* ujeżdżalnia
* chody zebrane i wyciągnięte, technika skoku
* opis treningu
Weszłam do boksu Orbatello, wyczyściłam go dokładnie i założyłam ogłowie. Wzięłam lonżę i poszliśmy z Orbatello na ujeżdżalnię. Najpierw stęp, kłus no i galop. Robiliśmy przejścia, troszkę go przegoniłam. Potem założyłam siodło, odłożyłam lonżę i wsiadłam. Na początku trochę ujeżdżenia. Mały troche się napracował. Ćwiczyliśmy chody zebrane i wyciągnięte. Przy okazji trochę kontaktu, ale on to już umie Wzmocniliśmy bardzo akcję nóg w kłusie no i trochę przyspieszyliśmy wszystkie chody. Następnie po wyczerpującym treningu pojechaliśmy na trochę do lasu. Stęp i kłus. Wróciliśmy i poszliśmy z powrotem na ujeżdżalnię. Teraz skoki. Kl. LL. Skakaliśmy 4 oksery (on niezbyt je lubi) raz rów z wodą, 2 stacjonatki i trzyczłonową linię. Nie zrzucił, nie wyłamał. Co prawda za pierwszym razem okser był "przepychany" no ale za drugim razem cudnie skoczył. Na stępa pojechaliśmy jeszcze raz do lasu, na długiej wodzy, totalny loozik Wróciliśmy, rozsiodłałam misia i schłodziłam nóżki.
- Orbatello zdobywa:
Chody wyciągnięte: + 0,01
Chody zebrane: + 0,01
Technika skoku: + 0,23
- Premia:
Spokój: + 0,10
Kłus: + 0,10
Galop: + 0,10
Stęp: + 0,10
Odwaga: + 0,10
|
|
|