Autor Wiadomość
wera_mala
PostWysłany: Pon 21:59, 12 Mar 2007    Temat postu: Trening ujeżdżeniowy

1. Zero
2. ujeżdżeniowy
3. padok
4. podstawienie zadu, wyprostowanie, galop
5. Najpierw wyczyściłam i osiodłałam ogiera. Dałam mu marchewkę na zachętę i zaprowadziłam na padok. Ustawiłam czworobok ujeżdżeniowy z tabliczek. Ruszyliśmy stępem. Podciągnęłam popręg i ruszyliśmy kłusem. Zrobiłam woltę, a potem pólwolte i zmieniłam kierunek. Ustawiłam konia tak aby szedł mniej więcej po lini środkowej czworoboku. Chciałam żeby to było ćwiczenie na wyprostowanie a poza tym mialo potem pomoc w podstawianiu zadu. Po kilku nieudanych próbach w końcuudało się to przejśc w miarę prosto. Zeszliśmy na ścianę i ruszyliśmy galopem. Wydłużałam galop na długich ścianach a skracałam na krótkich. Zrobilam 2 wolty i serpentynę. W końcu skierowałam Zero na środek, przeniosłam ciężar ciała do tyłu, zebrałam go jeszcze bardziej i przyśpieszyłam. Po chwili ogier ładnie podstawiał zad. Zrobiłam jeszcze kilka ćwiczen w galopie i rozstępowałam go. Wróciliśmy do stajni i dałam mu marchewkę
wera_mala
PostWysłany: Czw 20:35, 01 Mar 2007    Temat postu: Treningi Zero

1. Zero
2. skokowy
3. padok
4. wybicie, technika skoku, zwinnośc
5. Przyszłam dzis do Zero żeby zabrac go na trening skokowy. Kiedy tylko weszłam do stajni usłyszałam rżenie. To Zero wychylał się znad boksu i uwaznie mi się przyglądał. Podeszłam do niego i dałam mu suchego chleba. Spojrzałam ponad drzwiami boksu. Nie był taki znowu strasznie brudny więc szybko poszłam po szczotki i sprzęt. Siodło i ogłowie zawiesiłam na stojaku a ogiera wyprowadziłam z boksu i uwiązałam żeby łatwiej mi go było czyścic. Czyszczenie poszło szybko. Osiodłałam go i wyszliśmy na padok. Przeszkody byly ustawione do klasy LL czyli prawidłowej. Oprócz tego zobaczyłam trzy zestawy drągów. Do stępa, kłusa i galopu.
Podpięłam popręg i wsiadłam. Poklepalam mojego ogiera za toże tak spokojnie stoi. Sprawdziłam popreg i na lekkim kontakcie poprowadzilam Zero wzdłuż padoku. Zrobiliśmy kilka kółek stępem ze zmianami kierunku i woltami oraz jazdą przez drągi. Podpięłam popreg, zebrałam wodze i ruszyliśmy kłusem. Po kilku okrążeniach zaczęłam skracac i wydłużac kłus żeby troche zróżnicowac te cwiczenia. Przejechaliśmy kilka razy przez dragi. Zero mial dzisiaj naprawdę dobry humor bo prowdziło się go świetnie. Zebrałam go i zrobiłam zagalopowanie na prawą nogę. Zrobiliśmy 2 wolty i serpentynę i przejechaliśmy przez drągi. Poklepałam ogiera i ruszyliśmy na pierwsza przeszkodę. Zauważyłam że ogier przyśpieszył więc trochę go przytrzymałam żeby lepiej się wybil. Przeskoczył wspaniale. Skoczyliśmy jeszcze mały oxer i kopertę. Ustawiłam przeszkody trochę ciaśniej żeby wymagaly od konia zwinności i refleksu. Przejechaliśmy cały parkur. Widzialam że dużo od niego wymagam karzac mu robic ciasne zakręty ale pod koniec szło mu już całkiem dobrze. Rozstępowałam go i wrócilismy do stajni. Dałam ogierowi marchewkę i sprawdziłam w jakim jest stanie. Wszystko było w porządku więc poklepałam Zero i wyszłam z boksu.

Powered by phpBB Š 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Infected-FX